Praca windykatora znacznie różni się od zawodowych obowiązków komornika. Windykator nie może zająć mienia, nie może też stosować przymusowej egzekucji długów. Dąży za to do spłaty zaciągniętych zobowiązań miękkimi negocjacjami. Chodzi oczywiście o odzyskanie długu, ale windykator bierze pod uwagę dobro dwóch stron, zarówno wierzyciela, jak i dłużnika. Negocjacje to dzisiaj standard i z całą pewnością warto z tej formy korzystać. Dzięki temu można wypracować dogodny system zwracania należności.
Dlaczego nie warto bagatelizować windykatora?
Brak reakcji na wezwania do zapłaty, nieodbieranie telefonu i nieprzejawianie jakiejkolwiek woli współpracy z windykatorem skutkować będzie skierowaniem sprawy do sądu. Finałem postępowania sądowego jest zaś egzekucja komornicza. Kiedy do akcji wkracza komornik, nie ma już szans na polubowne spłacenie długu.
Co ważne, brak współpracy z windykatorem jeszcze na etapie przedsądowym, powoduje bardzo często wpisanie dłużnika na listę Biura Informacji Gospodarczej, co stawia go w niekorzystnym świetle. Jeśli wierzycielem jest bank, dłużnik może zostać wpisany również na listę Biura Informacji Kredytowej. Skutkować to będzie negatywną historią, biorąc pod uwagę zarówno współpracę z kontrahentami, jak i możliwością zaciągnięcia kolejnych pożyczek czy kredytów.
Jak wypracować dobre relacje z windykatorem?
Przede wszystkim nie należy lekceważyć windykatora. Wiadome jest, że dług i tak trzeba spłacić, więc lepiej zrobić to na dogodnych warunkach. Niespłacone zobowiązania powstają najczęściej w wyniku trudnej sytuacji finansowej – utrata pracy, zaciągnięcie pożyczek, których raty przewyższają miesięczny budżet to główne przyczyny niespłacania należności. Jedno jest pewne, dłużnik jest zawsze w trudnej sytuacji.
Windykator jest właśnie po to, by mu pomóc. Oczywiście, chodzi mu głównie o interes wierzyciela, spłacenie zobowiązań jest w jego pracy priorytetem. Okazuje się jednak, że skuteczność osiąga on wtedy, gdy działanie wsparte jest metodyką windykacji miękkiej. W jej zakres wchodzą między innymi negocjacje.
Dłużnik powinien zawsze odpowiadać na monity wysyłane przez firmę windykacyjną. Te pierwsze otrzymuje zazwyczaj w formie listu, smsa, maila albo telefonu. Jest to przypomnienie o zaległości wraz z prośbą o jej jak najszybsze wyrównanie. Jak wskazują statystyki, większość długów spłacanych jest już po pierwszym powiadomieniu. Niespłacone zobowiązania są bowiem bardzo często wynikiem zapomnienia o rachunku czy fakturze.
Sprawny kontakt z windykatorem to dobra droga do wypracowania korzystnego schematu spłaty zadłużenia. Przydają się negocjacje a nawet mediacje bezpośrednie z wierzycielem. Obsługa wierzytelności umożliwia rozłożenie na raty długu, wstrzymane może zostać też naliczanie odsetek od kwoty zadłużenia. Czas na całkowitą spłatę zobowiązania zostanie wydłużony.
Współpraca z windykatorem nie zaburzy miesięcznego budżetu dłużnika. Nie zostanie on wpisany na listy dłużników, sprawa nie trafi do sądu, a jego majątek nie będzie podlegał egzekucji komorniczej. W efekcie, z finansowych tarapatów można wyjść i zacząć budować swoją stabilność od nowa.