Pośmiertna kosmetyka

dezynfekcja po zgonie

Śmierć jest nadal dla nas tematem tabu. Okazuje się jednak, że coraz więcej osób zajmuje się profesjonalnym przygotowaniem zwłok do pochówku. Dezynfekcja po zgonie miejsc, w którym doszło do rozkładu ciała czy kosmetyka nieboszczyka to dla nich standardowy obowiązek zawodowy. Dowiedz się na ten temat więcej.

Jeszcze do niedawna nieboszczyka w jego ostatnią drogę szykowali bliscy. Dzisiaj wiadomo, że nieprzygotowane do tego osoby nie powinny mieć bezpośredniego kontaktu z ciałem. To tak naprawdę skupisko bakterii i w pierwszej kolejności powinna odbyć się dezynfekcja po zgonie.

Co ważne, również pielęgnacja ciała nieboszczyka powinna być realizowana przez specjalistów. Ciało należy umyć, ubrać, umalować, by zamaskować pierwsze oznaki rozkładu. Pamiętajmy, że plamy opadowe występują już po kilku godzinach od zgonu, a po kilku dniach na twarzy widoczne są już znaczne zasinienia. Taki wygląd nieboszczyka nie ma nic wspólnego z estetyką, dlatego warto, by do ostatniego pożegnania z bliskimi ciało przygotowywali profesjonaliści.

Do malowania zwłok używa się specjalnych kosmetyków. Te do codziennego użytku nie nadają się dla nieboszczyków, ponieważ zupełnie inaczej reagują na skórze. Ciało zmarłego przebywa przecież co najmniej kilka dni w chłodni.

Zdarza się również, że kosmetolodzy zajmujący się kosmetyką pośmiertną, muszą zrekonstruować poszczególne części ciała. Ich zadaniem jest przygotowanie do ostatniego pożegnania rodziny zmarłego, który skończył życie w wypadku samochodowym czy innej kraksie, podczas której ciało zostało uszkodzone.

Dodaj komentarz